Wylewki :)
Wkońcu mamy wylewki :D wczoraj Panowie szybko uporali się i dzisiaj byłam na pierwszej przechadzce po moich podłogach :) Jest super...wkońcu nie ma tych wszystkich rurek i kabli, na które trzeba było wcześniej uważać, a i można spokojnie pozamiatać nie przejmujać się, że coś wejdzie między rurki albo pod nie. A o to i efekty...
Na ten rok zakończyliśmy prace, a przynajmniej te grubsze :) Może w zimie jeszcze jakieś drobnostki uda się zrobić :)